wtorek, 12 marca 2013

Szkoła

Tytuł posta to Szkoła. Bo chcę wam powiedzieć co miało miejsce w czwartek w szkole, a dokładniej na godzinie wychowawczej. No więc siedzimy sobie no i gramy w karty. I nagle nasz wychowawca pyta mi się czy ja wgl. coś jem. No ja powiedziałam, że jem ( no bo jem ). No i na następny dzień tata mi kabluje, że była u niego pani w kwiaciarnie i się pyta czy ja wgl. coś jem bo jestem niby taka chuda. Nom... i przez nią mam teraz tak, że nie wyjdę z domu dopuki czegoś nie zjem. Nawet do szkoły. Muszę coś zjeść zanim wyjdę bo mnie inaczej nie puszczą. Ja pier.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz